środa, 16 grudnia 2015

Semper Tantum Vos

Zawsze
Tylko
Ty
Nikt nigdy nie kochał tak jak oni. Zakochali się w sobie mając po trzynaście lat.Niestety jedno z nich musiało wyjechać wraz z rodzicami do Paryża po nowe, lepsze życie. Gdy się żegnali wyryli te trzy słowa na jednej z drewnianych ławek we Wrocławiu. Obiecali sobie, że kiedyś tu wrócą. Po piętnastu latach spotykają się znów. Nie potrafią się przypomnieć sobie skąd się znają. Ciągle się kłócą, a napięcie seksualne między nimi doprowadza ich do szału. Nie wiedzą jak poradzić sobie z tymi wszystkimi emocjami. Pracują razem, są zazdrośni o siebie i nie mają pojęcia dlaczego czują się aż tak bardzo zagubieni.
- Zawsze tylko ty... - wyszeptał nagle Paweł i wskazał na napis wyryty na ławce.
- Skąd wiesz? - zapytała zaskoczona Aneta.
- Co, skąd wiem?
- Skąd wiesz co to znaczy? Wiesz, kiedyś byłam bardzo zakochana. Wyryłam ten napis aby pamiętać o tej miłości. Chyba nawet wciąż go kocham. Tyle lat.
- To ty...
  Niestety czasem miłość nie wystarcza. Potrzeba czegoś więcej. Trzeba chcieć aby ta miłość dojrzała. Bo dojrzała miłość potrafi zarówno wybaczać jak i ranić. Tylko czy oni są na to gotowi?






***
Heloł!
Przepraszamy za krótką nieobecność. Nie miałyśmy czasu ale teraz wracamy i mamy nadzieję, że okładki będziemy dodawać sukcesywnie. Dziękujemy za pierwszy komentarz na naszym blogu i czekamy na kolejne. 
Mia&Lilli